czwartek, 19 lutego 2009
7,62
Autor:
Ian
o
07:50
Gdy szklanym okiem widzisz świat,
z każdym mrugnięciem niosąc śmierć,
i bez wahania mówisz "Mat!"
W lot posyłając gorzką wieść,
Wiedz, że nie jesteś już mój brat,
bo ja na oczach nie mam szkła,
i nie chcę słuchać twoich prawd,
twojego ideału zła.
Lecz kiedy "ja" zmieni się w "ty",
a oczy me też będą szkłem,
zobaczę może że ktoś zły,
sam może walczyć z większym złem.
I kiedy skończy się nasz czas,
a wszystko nam objawi się,
tam gdzie na wzgórzu piękny las,
Ty byłeś tam by chronić mnie...
z dedykacją dla tych ze szklanym okiem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hm
OdpowiedzUsuńno to tak, jakby tak:
widzi mi się to, jak monolog do... zabójcy posługującego się bronią snajperską?
tak, tak mi to wygląda:P
"W lot posyłając gorzką wieść"- według mnie to metafora wystrzału, a "szklane oko" to luneta jakby...
jeśli mam rację, toś ciekawie przedstawił sprawę, jeśli nie to jesteś jeszcze lepszy:P
Za cienka jestem na interpretacjie wierszy.
OdpowiedzUsuńmnie ciekawi to szklane oko
OdpowiedzUsuń