Spada głową w dół z n-tego piętra wieżowca przyciskając do piersi spore zawiniątko, wokół wirują odłamki szkła, a w tle leci "Annul" lub "Paperhouse" Edwarda Harrisona.
Moje oczarowanie Neotokyo nie minie zbyt szybko. ^^
środa, 20 stycznia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)